Author page: Wielki Zachwyt

Rodzicu, zanieś las do przedszkola

Trudno opisać jakie uczucia towarzyszyły mi, kiedy dziś weszłam do przedszkolnej sali z synem. Michał będzie miał przyjemność (tak! przyjemność!) chodzić do grupy, w której Natura, Przyroda i Las są ważnym nauczycielem. Tak się złożyło, że będzie przez kolejne 3 lata pod opieką tej samej kadry, co starszy syn Antek. Stąpając po drewnianej podłodze, która jeszcze rok temu zakryta była jaskrawym dywanem, spoglądając na leśną polanę namalowaną na ścianie, ze wzruszenia…

Czytaj dalej

Sposoby na wakacje pełne zachwytu

Trzy lata temu ufundowaliśmy sobie wakacje all-inclusive na Rodos. Dla rodziny z wielowiekowymi wiejskimi tradycjami takie wakacje to nie byle co. Wydarzenie życia. Nad naszymi głowami w przyhotelowym basenie – ku radości dzieci a ku mojemu przerażeniu – co kilkanaście minut kursowały samoloty z turystami. Cały pobyt zastanawiałam się, skąd oni na wyspie mają wodę do podlewania tych trawników, na prysznice dla tych tysięcy osób dziennie i na napełnianie przyhotelowych basenów, podczas gdy…

Czytaj dalej

Pozwólmy dzieciom taplać się w błocie

Wypuszczenie dziecka do błotnej kałuży dla wielu rodziców jest rzeczą nie do zaakceptowania. I zwykle mają na to dziesiątki mocnych argumentów! Tyle że żaden z nich nie jest argumentem przekonującym w świecie dzieci. I tak niemal przez całe dzieciństwo toczy się istna wojna między dziecięcą potrzebą kontaktu z błotem a rodzicielskimi zakazami, które tak naprawdę bronią jedynie komfortu dorosłych. Międzynarodowy Dzień Błota obchodzony w dniu 29 czerwca może stać się dla nas dobrą okazją…

Czytaj dalej

Moje 10 zasad bezpieczeństwa w lesie

Wiosna, wiosna a wraz z nią coraz częściej będziecie się wybierać z dziećmi do lasu. Będziecie, prawda? Wspaniale! Mam nadzieję, że także osoby, które w jakiś sposób boją się lasu, podejmą jednak ten krok. O tym, jaką ja mam słodko-kwaśną relację z lasem, bo boję się go a jednocześnie się nie boję, pisałam w ostatnim artykule, którzy możesz przeczytać tutaj. Choć tematy strachu i bezpieczeństwa bardzo się przenikają (im bardziej dbam o swoje bezpieczeństwo, tym…

Czytaj dalej

Leśne strachy

Wchodzę do starej puszczy, nigdy nietkniętej ludzką ręką. Są tam kilkusetletnie drzewa oraz mchy, porosty i grzyby spowijające miękko ziemię od tysięcy lat. Patrzę na spróchniałe drzewo i widzę kiełkujące w nim nasiona, bezpiecznie leżą w mokrych wgłębieniach. Za drzewami przechodzą sarny, jedna duża z kilkudniowym młodym. Z drugiej strony truchta dzik, może też jest z nim małe, ale nie zauważam, bo widok zasłania kępa leszczyny. Między drzewami przeskakują krzykliwe ptaki. Po gałęzi do góry…

Czytaj dalej

Jak Natura przygotowuje dzieci do szkoły

Drogi rodzicu. Jeśli Twoje dziecko we wrześniu idzie do pierwszej klasy, a jeszcze nie pisze i nie czyta, to naprawdę nie ma powodów do zmartwienia. Gotowość dziecka do pójścia do szkoły nie równa się umiejętność pisania. Tego nie wymaga się w żadnym punkcie podstawy programowej wychowania przedszkolnego. Co jednak Twojemu dziecku jest niezbędne przed pójściem do szkoły, to moim zdaniem: samodzielność, odwaga i umiejętność współpracy w grupie. Ważne, by przy tym zbudowane…

Czytaj dalej

Leśne dziecko w świecie, który nie widzi lasu

Pamiętam dokładnie moment, w którym uświadomiłam sobie własną ogromną rodzicielską ignorancję w sposobie wychowywania dzieci. Chłopcy siedzieli przed TV i oglądali akurat przerwę na reklamy na dziecięcym kanale, a my z mężem dyskutowaliśmy prośbę starszego synka (miał wtedy 5 lat), by kupić mu smartfon. Jego przyjaciółka właśnie dostała jeden na szóste urodziny. Moją pełną emocji wypowiedź o tym, jak skomercjalizowany świat niszczy nasze życie, jak my dorośli i dzieci jesteśmy…

Czytaj dalej

Zarządzanie ryzykiem w czasie swobodnej zabawy w Przyrodzie

Gdyby dawanie dzieciom swobody w Przyrodzie było proste, to mielibyśmy setki umorusanych kilkulatków dookoła na osiedlowych zagajnikach i wiejskich łąkach. Wspinaliby się po drzewach i puszczali statki do rzeki. Lataliby usmarkani, z twarzami podrapanymi i usmarowanymi w błocie, ale pewnie z oczami tak jasnymi i błyszczącymi, że nikt z nas nie umiałby oderwać od nich wzroku. Patrzylibyśmy na nich i wzdychali, z sentymentem wspominając własne dzieciństwo. Coś jednak bardzo się pozmieniało, bo widok takich dzieci jest dziś czymś niezwykłym,…

Czytaj dalej

Przyroda a poczucie własnej wartości dziecka

Antek od zawsze źle znosił rozstania. Jako niemowlak najchętniej cały dzień przytulałby się do mnie w chuście, a gdy po roku urlopu wróciłam do pracy i zostawał z babcią, rozstania te były długo przez niego opłakiwane. Gdy miał 4 lata nie udało się nam zrobić z niego przedszkolaka i po trzech miesiącach zrezygnowaliśmy. Mam sobie wiele do zarzucenia, kiedy wspominam tamte chwile. Niejednokrotnie pakowaliśmy i jego i siebie w pułapkę pod nazwą „przecież wszystkie dzieci już…

Czytaj dalej

Naturalne pomoce dydaktyczne w edukacji przedszkolnej

Jeszcze kilka lat temu nie pomyślałabym, że zwykły patyk może zastąpić im ludzika lego, a kępa jagodzin stanie się tak samo atrakcyjna jak basen z kulkami. Kawałek gałęzi i pióro sprawdzą się jako przybory do pisania. Jedynym ich ograniczeniem staje się wyobraźnia, która rozkwita dzięki temu, że spędzamy coraz więcej czasu w przyrodzie. Nasze dzieci z grupy 'Jeżyki’ powoli odwracają swoją uwagę od sztucznych substytutów i chętniej sięgają po „naturalne”…

Czytaj dalej

Zapisz się na newsletter

Please wait...

Dziękujemy za zapis do newslettera!

Wielki Zachwyt © 2025. Wszystkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Arkonsoft.

Sklep Bestsellery Ukryj panel