Author page: Wielki Zachwyt

Ile trzeba mieć odwagi, aby zorganizować Wielki Zachwyt Błotem?

Różne spływały do mnie słowa po zorganizowanej 30 czerwca imprezie dla dzieci Wielki Zachwyt Błotem. Niesamowity widok, tak jakby nie z tych czasów! Przewspaniale! Ale czad! Zainspirowałam się na kolejny rok. Cudownie! Oj pamiętam czekoladki z błota. Brawo za odwagę! To „Brawo za odwagę” dało mi do myślenia. Na początku byłam zdziwiona, że ktoś tu zauważył jakąś odwagę, ale później do mnie dotarło. No tak! Trzeba było mieć sporo odwagi, by zrobić imprezę opartą…

Czytaj dalej

Wyostrzyć sobie zmysły

Ukończyliśmy I klasę. Mój syn z wyróżnieniem. Ja z ogromną ilością pytań. To pytania towarzyszyły mi przez cały rok. Niektóre z nich pamiętam bardzo wyraźnie i gdybym miała je ułożyć chronologicznie, byłoby tak: – Co innego zamiast szkoły? Edukacja Domowa? Założyć własną szkołę? (wakacje 2017)– Czy jeśli wysyłam dziecko do szkoły, w którą sama wątpię, jestem wciąż dla dziecka – i dla siebie- spójna? (wrzesień 2017)– Naprawdę musimy go zmuszać do pracy…

Czytaj dalej

Mama dzikich dzieci

Mam ich dwóch, to drugie bardziej dzikie. Myślę, że gdybym miała więcej, to każdy kolejny byłby dziki coraz bardziej 🙂  Wolny. Decydujący o sobie. Nie poddający się normom, które mu nie służą. Łatwo wyrażający swoje uczucia. Potrafiący zadbać o siebie i swoje potrzeby. Marzący. Silnie związany z Naturą. Tak rozumiem bycie dzikim dzieckiem. Czasami idę między inne mamy i zastanawiam się, co o nas mogą myśleć. Bo mam pełną…

Czytaj dalej

Dzikie Lato. 25 propozycji wyjazdów i warsztatów rodzinnych z Naturą w roli głównej

Budzić się ze wschodem słońca, biegać boso po trawie, tropić zwierzęta w lesie, pływać w jeziorze, przyrządzać kolacje na ognisku, zasypiać patrząc w gwiazdy… Takie wakacje możemy zorganizować sobie sami. Możemy również połączyć siły i spotkać się z innymi rodzinami. Możemy też wybrać jedną z poniższych propozycji. Samodzielny czy zorganizowany wyjazd? Samodzielna wyprawa z dziećmi jest niezwykłym przeżyciem, ale też wymaga sporego wysiłku z naszej strony. Musimy znaleźć odpowiednie miejsce, być może…

Czytaj dalej

Leśna strategia na szkołę

Gdybym wiedziała, jak będzie mi trudno, nie czytałabym, oj nie czytała! Ani jednego artykułu o edukacji fińskiej, żadnych „Wolnych Dzieci”, żadnego „Summerhill”. Omijać szerokim łukiem  Andre Sterna, Jaspera Juula i Petera Hartkampa. Przepadnij Sir Ken Robinson*! Nie rozpływałabym się nad stronami tych wszystkich leśnych szkół i przedszkoli. Rety! Co mi do głowy przyszło, żeby jechać do Warszawy i oglądać jak działają szkoły demokratyczne??!! I to na początku września? Świadomość albo szczęście,…

Czytaj dalej

Jak organizować wspólne wyjścia do lasu

Rok temu 6-letni wtedy Antek na jedno z moich radosnych: „Jedziemy do lasu!” odpowiedział: „Mama, nie chcę jechać. Jest mi tam nudno!”. Byłam przez moment załamana – jak to? moje leśne dziecko traci radość z bycia w lesie? Nie, błagam, nie! Minęło sporo czasu, i źle przeżytych i nieudanych prób wyciągnięcia go na wyprawę zanim zrozumiałam, co się kryje za tym komunikatem – to nie oznaczało, że las mu nie wystarcza,…

Czytaj dalej

Równowaga w przyrodzie

Poprosiłam los o czas i go dostałam. A może sama go sobie podarowałam. Czas, by zobaczyć, czego nie widziałam, poczuć, czego nie czułam, pomyśleć, o czym nie myślałam. Może nauczyć się robić od nowa coś, co zapomniałam. Byłam zmęczona byciem zmęczoną. Okropne. Straciłam balans. Teraz mąż, dzieci, przyroda, rodzina, przyjaciele, ja. Kolejność przypadkowa. W przyrodzie szukam równowagi. Rodzina Taka, w której wszyscy czują się dobrze. Wnoszą…

Czytaj dalej

Trzylatki w lesie

Minęło 9 miesięcy od mojego ostatniego wpisu na blogu! Tyle się wydarzyło, tyle zmieniło. Spróbuję dziś nadrobić 🙂 Najważniejsze jest to, że starsza grupa „Jeżyków”, o których pisałam do tej pory, odeszła już do szkoły. Przez rok przeżyliśmy 20 leśnych przygód, które mam nadzieję zostaną z nimi już na zawsze. Ze mną zostaną na pewno. Na ich bazie razem z koleżankami Kamilą, Edytą i Małgosią, mogłyśmy rozpocząć pracę z naszymi nowymi dziećmi: 3 i 4…

Czytaj dalej

Baza wolnych dzieci

Złapałam się na czymś okropnym i okrutnym zarazem. Chciałam dzieciom zbudować bazę. Już miałam upatrzone miejsce. Uwierzycie? Ja, ceniąca dziecięcą swobodę i zachęcająca do samodzielności gdzie się da, chciałam z butami wejść w ich przestrzeń. Bo przecież skąd oni będą wiedzieć, że można sobie bazę zrobić? My to mieliśmy dzieciństwo, nie to co teraz! Na szczęście wiosna i lato przyniosły inne aktywności i zabrakło mi energii na realizację tego zbrodniczego planu. Za drewnianą…

Czytaj dalej

Urodziny pod bukami

– Las jest o wiele lepszy niż bawialnia Antek! Tam byłoby nam nudno! – usłyszałam w samochodzie przepełnionym dzieciakami, gdy wracaliśmy z imprezy urodzinowej syna. W aucie były piski szczęścia, poza autem absolutna cisza lasu ogarniętego półmrokiem. W moim sercu ogromna radość: jego starsi koledzy powiedzieli, że las jest lepszy od bawialni. To się stało naprawdę! Drzewo do lasu Wcale nie było tak, że mój 7-letni jubilat marzył…

Czytaj dalej

Zapisz się na newsletter

Please wait...

Dziękujemy za zapis do newslettera!

Wielki Zachwyt © 2025. Wszystkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Arkonsoft.

Sklep Bestsellery Ukryj panel